Rozdział 2
-Co
robiłeś w ogrodzie-Mark (moja prawa ręka) przesłuchiwał nieznajomego. Robił to
on, ponieważ ja, gdy wpadam w złość, jestem nieobliczalna. Chłopak i tak miał
szczęście, że go nie zabiłam, tam w ogrodzie. Nikt bez wyraźnego pozwolenia nie
ma prawa tam wejść. Owszem w środku są zabezpieczenia, ale to jest MÓJ ogród i
oprócz mnie mało kto w nim bywa. Ogrodnik, tego człowieka muszę wpuszczać, ale
do altanki podejść mu nie pozwalam. Tylko Mark ma do niej wstęp zawsze,
ponieważ to on powiadamia mnie o wszystkim i gdy coś się dzieje wzywa do „bazy”.
Tak nazywamy nasz dworek w którym spędzamy większość czasu pracując.
-Przechadzałem się, co nie można? Puścisz
mnie jeśli łaska? Gnieciesz mi koszulę- spojrzał się na mojego przyjaciela z
wyrzutem… i zaraz co to? Czyżby strach? TAK to strach. Mało widoczny ale
jednak, to znaczy że nie był na zwykłej przechadzce po parku.
-Nie byłeś na zwykłym spacerze. Do tego ogrodu
wchodzi bardzo niewiele osób, a jeszcze mniej wychodzi. Jeżeli powiesz mi co
tam robiłeś, a może i przy okazji kto cię wysłał, puszcze twoją drogocenną koszulę.
A nawet ją wyprasuje.- Zaczęłam się śmiać. Mark nigdy nie wyprasował koszuli
nawet sobie, a co dopiero jakiemuś pierwszemu lepszemu chłoptasiowi który mnie
szpiegował. Nie był posłańcem, gdyby był, dawno by to powiedział. A tymczasem
widziałam że coś ukrywa. Postanowiłam się odezwać.
- Nie będziesz nikomu prasował koszul.
Posłuchaj mnie uważnie koleś, drugi raz nie powtórzę jasne?- przytaknął – Do TEGO
ogrodu NIKT prócz mnie nie wybiera się na spacerki. Myślałam że jesteś posłańcem,
dlatego nie zabiłam cię przy pierwszej lepszej okazji. Skoro jednak nic nie
mówisz, znaczy że jednak nim nie jesteś. W takim razie kim jesteś co?- zaczęłam chodzić
wokół niego, widziałam narastający strach w jego oczach, byłam prawie pewna że
za chwile się przyzna. Albo zesika, wolę pierwszą opcje.- Może szpiegiem,
niedoszłym zabójcą, detektywem, wysłannikiem TAMTEGO świata, a może złodziejem
hmm? Przyznaj się, kara może cię ominąć inaczej…-przybliżyłam twarz do jego
twarzy- mogę żyć w nieświadomości.- Widziałam jak przełyka ślinę, chce mi powiedzieć.
W jego błękitnych oczach zauważyłam że uległ mojemu „czarowi”, można to nazwać
strachem, kto jak woli.
-Ja…-dotknęłam jego podbródka, musiałam to zrobić
by być w stanie błyskawicznie zareagować-jestem wysłannikiem ZAŚWIATÓW,
dostałem polecenie, by dowiedzieć się jaką mocą dysponujesz.
-Cóż. Powiedz tym kreaturom że mogą się
wypchać, nikt z WAS nie pozna pełni moich mocy, chyba że poczuje je na własnej
skórze. Ale wtedy nie będzie już w stanie nic nikomu opowiedzieć.
Posłuchaj-powiedz mu że nie ustanę w poszukiwaniach, doskonale wiem kto cie
wysłał, ten którego szukam już 10 lat. Wypuszczę cię tylko dlatego, że chcę
żeby się dowiedział. Następnym razem nie będę taka łagodna.
Odesłałam
go do zaświatów, ale specjalnie zadałam mu przy tym ból, chciałam żeby zapamiętał,
że ze mną się nie zadziera.
-Mark.
-Tak ?
-Co z tym duchem, wymyśliłeś coś? Wiem że
jest ważny, a czas macie do jutra. Ale masz jakiś pomysł? Nie mogę go
unicestwić ani wypuścić, w nieskończoność więzić też nie.
-Hmm. Tak się składa że mam pomysł. Wypuścimy
go do ogrodu, stamtąd nie ucieknie ale ono tym nie wie. Naślemy na niego Paure.
Twój pies doskonale sobie razi ze wszystkimi ISTOTAMI. Po prostu go zje. W
takim wypadku nikt nie poniesie konsekwencji i…
Nie
zdążył dokończyć bo szeroko się uśmiechnęłam powiedziałam żeby w takim razie
działał i poszłam do swojej siedziby (komnaty, pokoju biura).
____________________________________________________________
Przepraszam, że musieliście czekać tak długo na 2 rozdział ;c Ale były wakacje i przyznam że zwyczajnie się leniłam ;c
Doszedł również brak weny ;c ale przeczytałam kilka świetnych książek i oto jestem XD
życzę miłego czytania kochani i mam nadzieję, że się spodoba :**
Rozdział ciekawy, naprawdę ciekawy :D czekam na kolejny ;D
OdpowiedzUsuńW między czasie zapraszam też do mnie, rusza piąty sezon a odcinki w każdy piątek! :D
nowe-zycie-niny.blogspot.com
ask.fm/anotherinna
dziękuję bardzo ;)
Usuńchętnie wpadnę :D
No i git! Uwielbiam jak piszesz :D Tylko kolejnym razem dodaj jakiś dłuższy :P
OdpowiedzUsuńpostaram się :D
Usuńjeżeli mi tylko na to wena pozwoli ;/
i dziękuję :**
P.S. Nowy szablon jest zjawiskowy! Idealnie pasuje do Twoich opowiadań :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :D
Usuńnad tym czy pasuje w sumie się nie zastanawiałam XD ale jeżeli tak to dobrze ^^